„Kiedy już każdy cię opuści, kiedy zostaniesz zapomniany. Kiedy wszyscy się odwrócą i przestaną Cię kochać – Ja nie przestanę! Będę zawsze przy tobie. Będę czekał na Ciebie. Zawsze możesz na mnie liczyć”
II edycja nocnego czuwania ewangelizacyjno-modlitewnego „OGIEŃ DWÓCH SERC” już za nami. A Ja wciąż pamiętam jedno z pierwszych zdań wypowiedzianych przez o. Krzysztofa. I mimo, że całą noc można było słuchać pięknych słów naszych pasterzy, przejmujących świadectw, utworów śpiewanych ku chwale Pana, urzekających modlitw to mi osobiście w głowie krążyły właśnie te słowa.
To był prawdziwy maraton, a może i „Bieg rzeźnika” na 80 km po bieszczadzkich połoninach. Może to był twój Mount Everest? Ale udało Ci się! A przecież mogłeś „zmarnować” noc na sen 😉 Cała noc na nogach. Od 7.00 do 8.00. A właściwie to często na kolanach – prawdziwe zawodowstwo!
Plan był ambitny a grafik napięty. Znalazło się wielu dobrych ludzi do pomocy i wielu, którzy zapragnęli chwalić Pana. Były ręce uniesione do góry, była modlitwa na kolanach. Czasem ktoś zasnął w czasie modlitwy – TYM PIĘKNIEJ!
Półmrok starego kościoła i oświetlona monstrancja dopełniały czas pięknej modlitwy. Warto było dla Ciebie Panie Boże być tam razem z tobą. Poczuć twoją obecność. Warto było spotkać się w naszej wspólnocie.
Po więcej zapraszamy na nasz fanpejdż 🙂
TO KIEDY SIĘ WIDZIMY?